BEZINTERESOWNOŚĆ KLUCZEM

W Księdze Wyjścia czytamy: „Nie będziesz miał cudzych bogów obok mnie! Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko! Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz
im służył, ponieważ ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym” (Wj 20), a także: „Nie będziesz oddawał pokłonu bogu obcemu, bo Pan ma na imię Zazdrosny: jest Bogiem zazdrosnym” (Wj 34).

Bóg mówi o sobie coś bardzo dziwnego: „Ja jestem Pan, Bóg twój (...), zawistny”. Zawistny? Zazdrosny? O co albo
o kogo? Czego dotyczy, jak winno być rozumiane określenie Bóg Zawistny, Bóg Zazdrosny? Bóg nasz powiedział o sobie, że jest zazdrosny i gniewny. Co to znaczy? Przecież zazdrość to nie cnota. W Księdze Mądrości czytamy przecież: „Nie pójdę też drogą zżerającej zazdrości, bo ona z Mądrością nie ma nic wspólnego” (Mdr 6, 23). Jak to więc jest?

Czym jest zazdrość? Zazwyczaj ukazuje się tylko skażony, chory aspekt tego uczucia. W tym przypadku zazdrość określa się jako dwuznaczny stan emocjonalny, charakteryzujący się sympatią lub wrogością, który może wybuchnąć nienawiścią
i agresywnością, bądź też pobudzać do szlachetności. Opierając się na miłości, dąży do zagarnięcia sobie na własność umiłowanego przedmiotu i do oddalenia rywala. Zazdrość jest to namiętność, której towarzyszy cierpienie powodowane
i powiększane obrazem rywala. W ten sposób zazdrosny amant czuje się dotknięty choćby nawet małym brakiem uwagi ze strony ukochanej, gdyż uważa ją za swoją całkowitą i wyłączną własność. Przez zazdrość rozumie się także stan wewnętrznego niepokoju osoby, umotywowanego bądź też ujawniającego się bez słusznej przyczyny, wywołanego wątpliwością, lękiem lub pewnością utraty uczucia czy posiadania, mniej lub bardziej wyłącznego, rzeczy lub osób.

W języku biblijnym zazdrość definiuje się jako zawiść, którą się żywi wobec drugiego; rozumie się ją jako źródło wszelkiego grzechu i nieszczęścia. Zazdrość jest zakorzeniona w pysze i chciwości, wiąże się także z pierwszym grzechem człowieka
w raju. Adam i Ewa, bojąc się Stwórcy, utworzyli sobie fałszywy obraz Boga, mniemając, że Bóg jest zazdrosny o swoje przywileje. Oto Boga podejrzewa się o zazdrość! Co więcej, On sam się do niej przyznaje. Oprócz przytoczonych już fragmentów z Księgi Wyjścia, w Drugiej Księdze Królewskiej czytamy: „Albowiem z Jeruzalem wyjdzie Reszta, i z góry Syjon garstka ocalałych. Zazdrosna miłość Pana Zastępów tego dokona!” (2 Krl 19,31). U Izajasza także: „Wielkie będzie Jego panowanie w pokoju bez granic na tronie Dawida i nad Jego królestwem, które On utwierdzi i umocni prawem
i sprawiedliwością, odtąd i na wieki. Zazdrosna miłość Pana Zastępów tego dokona” (Iz 9, 6). A przecież w Hymnie
o miłości czytamy, że „miłość nie zazdrości” (1 Kor 13). Więc jak to jest?

Czym zatem jest „zazdrość” Boga? Paradoksalnie jest ona jedną z form „świętości” Boga. Nie uwłacza Mu w niczym.
Mamy tu do czynienia z kulturą semicką, która dla ukazania wagi problemu, posługiwała się m.in. porównaniami skrajnymi. Sformułowanie „Ja jestem Bogiem zazdrosnym” jest pewną ludzką (a zatem i ułomną w swojej istocie) próbą ujęcia istoty więzi, jaka powinna łączyć człowieka z jego Stwórcą. Tzn. wyraża myśl, że wiary w Pana Boga nie da się pogodzić
z wiarą i służbą innym bożkom (jak to często dziś niestety czyni wielu ludzi). W ten sposób zapisany jest jej
radykalizm i jednoznaczność.

Prawdą o Bogu jest Jego miłosierdzie, ojcostwo, dobroć. Bóg jednak jest również zazdrosny. Hebrajskie słowo „Qanna” wskazuje zarówno na zazdrość, jak i na gorliwość. „Qanna” oznacza gwałtowne uczucie miłości, podobne do płonącego ognia; w Biblii Hebrajskiej używa się go na określenie zazdrości o kogoś, jak też gorliwości w odniesieniu do Boga, a także Bożego domagania się wyłączności, której On oczekuje od człowieka.

Doświadczenie życiowe wskazuje jednak, iż istnieje także zazdrość o innym, ponurym obliczu – Kaina. Zazdrość kainowa niszczy i zabija. Kain nie mógł znieść tego, że ofiara jego brata Abla została przyjęta przez Boga. Tkwiący w głębi serca cierń zazdrości doprowadził go do bratobójstwa, a był to cios podwójnie śmiertelny: pozbawił życia Abla, ale też pozwolił umrzeć człowieczeństwu Kaina. To bezinteresowność jest kluczem do przemiany złej zazdrości Kaina w dobrą zazdrość Boga. Kto tego dokona, nie pójdzie „drogą zazdrości”, lecz wkroczy na „ścieżki Mądrości”.




za: prasa.wiara.pl

do góry